Od 11 lipca 2008, ostatnio 14 listopada 2016 12:31
Urodzona jako kara za grzechy, które jej Rodzice popełnili w poprzednim życiu. Znając siebie domyślac się tylko może, co też za bezeceństwa wyprawiali w poprzednich wcieleniach! W niedługim czasie z małej, wszystkowiedzącej kulki o blond loczkach przyzdobionych kokardą i błękitnej sukience wyrosło to, co oglądać można dziś (o ile ma się mocne nerwy). W krótkim czasie zdobyła doktorat z nicnierobienia, lenienia się zwyczajnego oraz lenienia się pierwszego stopnia dla wtajemniczonych. Kolejne klasy kończyła sprawnie i szybko, każda szkoła chciała zapewne pozbyć się jej jak najprędzej. W dniu dzisiejszym potargana ruda łepetyna kryje dzikie zamiłowanie do wszystkiego, co rośnie (lepiej, jeśli już obumarło albo chociaż pozbyło się liści na zimę, ale jeśli nie, trudno) ma literki (i nie jest instrukcją obsługi, to tylko chwyt marketingowy majacy mglisty cel odsunięcia od klienta chwili dobrania się do nowo nabytej technozabawki i zmuszenia do ślęczenia nad bezsensownymi zdaniami. Przecież nie ma niczego, czego nie można opanować metoda prób i błędów, prawda?) oraz z dzikiej miłości do zwierząt wszelakiego rodzaju i daleko posuniętego sceptycyzmu do ludzi. Krążą plotki, ze gryzie i pluje jadem, do dnia dzisiejszego uchowała się tylko jedna udokumentowana opinia, ze "jeśli napije się wrzątku wypluje lód w kostkach". Jej autora nigdy nie odnaleziono (za to w ogródku przybył mi nowy klomb- przyp. aut.). Słucha muzyki, która w opini jej otoczenia nawet koło muzyki nie leżała, jest trudna w utrzymaniu, pije i szwęda się po lasach. Ironizuje, kopie z jednej ósmej obrotu i wstaje o piątej rano. Z pasją godną lepszej sprawy pisze i fotografuje (więc może się kiedyś wreszcie nauczy). Choroby psychicznej nie stwierdzono u niej tylko dlatego, ze każdy lekarz boi się podejść wystarczajaco blisko, żeby ją zbadać.
Odda duszę (Którą ma! Ale narysowaną...) za dobrą książkę, dobrą grę, dobry spacer, dobry koncert i kilka innych dobrych rzeczy.
Sumienie ma zawsze czyste! (Bo nieużywane.)
Urodzona jako kara za grzechy, które jej Rodzice popełnili w poprzednim życiu. Znając siebie domyślac się tylko może, co też za bezeceństwa wyprawiali w poprzednich wcieleniach! W niedługim czasie z małej, wszystkowiedzącej kulki o blond loczkach przyzdobionych kokardą i błękitnej sukience wyrosło to, co oglądać można dziś (o ile ma się mocne nerwy). W krótkim czasie zdobyła doktorat z nicnierobienia, lenienia się zwyczajnego oraz lenienia się pierwszego stopnia dla wtajemniczonych. Kolejne klasy kończyła sprawnie i szybko, każda szkoła chciała zapewne pozbyć się jej jak najprędzej. W dniu dzisiejszym potargana ruda łepetyna kryje dzikie zamiłowanie do wszystkiego, co rośnie (lepiej, jeśli już obumarło albo chociaż pozbyło się liści na zimę, ale jeśli nie, trudno) ma literki (i nie jest instrukcją obsługi, to tylko chwyt marketingowy majacy mglisty cel odsunięcia od klienta chwili dobrania się do nowo nabytej technozabawki i zmuszenia do ślęczenia nad bezsensownymi zdaniami. Przecież nie ma niczego, czego nie można opanować metoda prób i błędów, prawda?) oraz z dzikiej miłości do zwierząt wszelakiego rodzaju i daleko posuniętego sceptycyzmu do ludzi. Krążą plotki, ze gryzie i pluje jadem, do dnia dzisiejszego uchowała się tylko jedna udokumentowana opinia, ze "jeśli napije się wrzątku wypluje lód w kostkach". Jej autora nigdy nie odnaleziono (za to w ogródku przybył mi nowy klomb- przyp. aut.). Słucha muzyki, która w opini jej otoczenia nawet koło muzyki nie leżała, jest trudna w utrzymaniu, pije i szwęda się po lasach. Ironizuje, kopie z jednej ósmej obrotu i wstaje o piątej rano. Z pasją godną lepszej sprawy pisze i fotografuje (więc może się kiedyś wreszcie nauczy). Choroby psychicznej nie stwierdzono u niej tylko dlatego, ze każdy lekarz boi się podejść wystarczajaco blisko, żeby ją zbadać.
Odda duszę (Którą ma! Ale narysowaną...) za dobrą książkę, dobrą grę, dobry spacer, dobry koncert i kilka innych dobrych rzeczy.
Sumienie ma zawsze czyste! (Bo nieużywane.)
- Wiek
- 35
- Uczelnia
- Szkoła Wyższa Czegoś Tam - absolwent
- Stan
- wolny
- Miasto
- Inowrocław
- Zajęcie
- Kopanie dołów pod Samwniewpada.
- Zainteresowania ekstremalne
- Wszystko robię ekstremalnie.
- Status konta
- Nieaktywne - Zrób prezent - przedłuż ważność konta temu bojownikowi.
Moje miejsce na świecie
DATY
- Imieniny
- 20 marca
- Urodziny
- 11 września
WAŻNE INFORMACJE O MNIE
- Mogę załatwić
- Się. Odmownie.
- Jak długiego mam?
- Jeśli już bardziej nie urośnie, od biedy mogę chodzić w spódniczce.
- W przyszłości chcę zostać
- Spodniami Jensena Acklesa.
- Ważne osoby, które znam
- Siebie. Aż nie mogę się nadziwić ze z taką szychą w jednym łóżku śpię.
- Numer mojej karty kredytowej
- 667. Nowy lepszy Szatan.
- Pin do mojej karty
- ****
- Jak wiele jestem w stanie
- Mniej niż w poziomie, więcej niż na ukos. Zdecydowanie najlepiej wychodzi mi jednak do góry nogami.
- Jak to lubię
- Kto powiedział, że lubię?
- Kiedy
- Zawsze!! Ale co...?^^
- Która godzina
- Najczarniejsza.
- Miseczka
- Kiedy ostatnio sprawdzałam, obie były na miejscu.
- Na pączka
- Na żabę
CO LUBIĘ
- Film
- Jeśli sikam ze strachu i ma happy end, to lubię.
- Książka
- Ma literki i nie jest instrukcją obsługi? Znaczy, że lubię. Chyba, ze pisała ją Grochola czy inna taka. To nie lubię. A najbardziej to lubię pedalskie fanfici.
- Piosenka
- Rock'n'roll. Każden jeden z tych starszych.
- Komedia
- Wiadomości.
- Dramat
- Panorama.
- Kabaret
- Fakty.
- Gra
- Silent Hill. Wszystkie. Oprócz Homecoming. Nie, nie.
- Pozycja
- Siedzę sobie.
- Jedzenie
- Sucha buła i pomarańczowy Cappy.
- Seks
- Gdzie??!!
- Władza
- Prosta zasada, kto ma pejcz, ten ma władzę.
- Alkohol
- Nikt kto ma wódkę nie jest mi obcy.
Aktywność bojownicza
- Postów na forum
- 8
- Wystawionych okejek
- 563
- Profil oglądany
- 24617 x
Sygnatura forumowa:
Driver picks the music, shotgun shuts his cakehole.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą